Zajmij się sobą i zobacz co się stanie

To Ty najlepiej znasz Dziecko, którego jesteś mamą, dlatego jeśli cokolwiek Cię niepokoi, zawsze warto skonsultować się z lekarzem. Pamiętaj o tym zastrzeżeniu, czytając mój dzisiejszy artykuł.

Czy zachowanie dziecka, którego jesteś mamą czasem Cię złości? Czy jest coś, co Cię niepokoi? Martwi? Wiesz takie Twoje, specjalne „coś”, że jak o tym pomyślisz to aż Cię skręca w środku, aż masz ochotę zacząć krzyczeć, albo płakać?

Bo na przykład obgryza paznokcie, albo trzyma palce w buzi… A może wciąż sika od pieluszki, a Twoim zdaniem jest już na to za duży? Albo nie je warzyw, a przecież powinien… albo nie przesypia nocy, a ma już 4 lata? I tak dalej… Mogłabym długo, bo dzień w dzień słyszę i czytam o tego typu dylematach. Naszych matczynych rozterkach i zmartwieniach. Ach te Dzieci, można by całe dnie siedzieć i siedzieć, martwić się i martwić… Tylko czy oby na pewno tędy droga?

Oczywiście dla mnie to pytanie czysto retoryczne, bo moja droga do spełnionego macierzyństwa prowadzi w zupełnie inną stronę… Dziś się tym z Tobą podzielę.

Zamiast skupiać się na zachowaniach dziecka, które na dziś oceniasz jako problemy, możesz zająć się SOBĄ:) Poważnie! Zostaw Malucha niech sobie sika do nocnika, dłubie w nosie, czy co tam jeszcze lubi, a Ty zastanów się: Co tak naprawę Ci w tym zachowaniu przeszkadza? Co wywołuje w Tobie złość? Smutek? Zmartwienie? Na temat jakich wewnętrznych oczekiwań jest to lekcja? Jakie Twoje potrzeby za tym stoją?

Abyś mogła to zrobić z czystym sumieniem i bez strachu, że jak na chwilę spuścisz te ważne kwestie z oczu, to stanie się coś bardzo złego, mam dla Ciebie propozycję. Zanim zaczniesz, zadaj sobie pytanie, które już kilka razy spotkałam w tekstach Agnieszki Stein:

Co najgorszego może się stać, jeśli Twoje dziecko nie przestanie tego robić?

Jeśli okaże się, że nie jest to sytuacja życia i śmierci, wróć do punktu wyżej: zajmij się SOBĄ:)

Kiedy Dziecko zachowuje się w ten trudny, niepokojący sposób, spróbuj wejść w tę sytuacje, szukaj tego czegoś w środku swego serca, w sobie. Pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj:

  • Co tak naprawę mi w tym zachowaniu przeszkadza?
  • Co wywołuje we mnie złość? Smutek? Zmartwienie?
  • Na temat jakich wewnętrznych oczekiwań jest to lekcja?
  • Jakie moje potrzeby nie są zaspokojone?

I zobacz co się zadzieje jak znajdziesz odpowiedź…

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top