atrakcyjna dla siebie
Wyobraź sobie, że przed Tobą stoi pusty kosz na śmieci. A później zacznij czytać:
Historia pewnej matki:
Była sobie Matka. Gdy wróciła ze szpitala z małym zawiniątkiem pod pachą, była trochę zawiedziona, że On – Tata nawet nie posprzątał mieszkania. Był pewnie zajęty. Przymknęła oko. Dziecko kiepsko spało. Wstawała w nocy i karmiła je. Pomyślała czasem, że może On – Tata mógłby jej pomóc,no ale wstaje rano do pracy… uznała, że poradzi sobie sama. Czasem denerwowało ją, że teściowa do wszystkiego się wtrąca i przychodzi w gości bez pytania. Miała mu o tym opowiedzieć, ale przecież to jego mama, babcia ich dziecka. Zaciskała zęby i zamiatała pod dywan… Ogólnie myślała, że to wszystko będzie wyglądało inaczej.
Do naszej przyczepy campingowej przyszedł Remik – kolega Śmieszki, którego poznała poprzedniego wieczora.
– O oponka! – powiedział radośnie, patrząc na dmuchane koło, które leżało na podłodze.
– Nie, to koło – odpowiedziała poważnie Śmieszka
– A my mówimy na to oponka – kontynuował chłopiec.
– Mamo, wiesz, że Remik mówi na to oponka?
Trzy lata temu pewnie nawet nie zwróciłabym uwagi na to, co dzieci do siebie mówią. Wielkie halo: koło, oponka – bez różnicy właściwie. A dziś słyszę taką wymianę i mam o czym myśleć przez kilka godzin:))
Pierwszy dzień na plaży: cisza i spokój – tego mi było trzeba. Patrzę w niebo i oddycham głęboko. Wtedy podchodzi do mnie Śmieszka i pyta: Mamo pożyczymy koło od tych dziewczynek? I pierwsza myśl: Kochanie, proszę nie! Mam wakacje, chcę odpocząć, chcę się zaszyć w swoim bezpiecznym świecie i tu trochę posiedzieć, a Ty mnie tu prosisz na dzień dobry o wychodzenie ze strefy komfortu…
atrakcyjna dla dzieci
Idealny piknik – organizujesz czy współtworzysz życie swojej rodziny?
21 lipca 2016Miałam od dawna marzenie, aby zabrać całą rodzinę na piknik. Nosiłam w sobie wiele wyobrażeń i oczekiwań na ten temat. Towarzyszyły mi obrazy niczym z amerykańskich filmów: piękny wiklinowy kosz, szklane kieliszki, srebrne sztućce, matka w zwiewnej sukni, pięknie wymalowana, bez jakichkolwiek oznak zmęczenia, choć przecież przysmaki, które są w w piknikowym koszu przygotowała sama: własnoręcznie upieczone bułeczki, ciasto, pasty do chleba, świeże warzywa i owoce, świeżo wyciskany sok… dzieci radosne, mąż w śnieżnobiałej koszuli, sceneria niczym z reklamy serka Almette;)))
Nasze życie składa się z chwil, z momentów, które w mgnieniu oka odpływają jak patyki na wodzie. Możemy je przeżyć na wiele sposobów, robić to mniej lub bardziej świadomie. Jednak każdy z nas ma do dyspozycji jedynie te momenty, w których obecnie jest. Już po chwili przestają żyć, a stają się historią, ich miejsce zajmują kolejne. Nie ma chwil ważnych i ważniejszych jest tylko TA.
W październiku 2014 roku zaczęłam pisać tekst:
Za dwa tygodnie Śmieszka skończy dwa lata i z tej okazji towarzyszy mi ostatnio sporo wspomnień. Dlatego dziś chciałam się z Wami podzielić przełomowymi momentami w moim macierzyństwie.
-
Urodzi Pani przez cesarskie cięcie;
-
Po trzech miesiącach wrócisz do figury sprzed ciąży;
-
Kochanie, czas już zasypiać samodzielnie w łóżeczku;