Dzięki tym "spotkaniom" z Tobą utwierdziłam się w przekonaniu, że praca nad sobą ma sens, że warto uczyć się siebie, uważności, swojej świadomości, ale też, że to droga długa i kręta. Jeszcze mocniej uwierzyłam, że to ja jestem kreatorką swojego życia i to jak ono wygląda zależy wyłącznie ode mnie.
Zaczynając kurs myślałam, że nie mam oczekiwań, a w "praniu" wyszło ich bardzo dużo wraz z pretensjami, gdy zostały niespełnione. Nie umiałam puścić, tylko ciągnęłam za sobą każdą "porażkę"/"niepowodzenie", a teraz już mi nieco lżej bez tego bagażu, chociaż widzę ile pracy jeszcze przede mną, to nie boję się, że nie dam rady, bo wiesz jeszcze jedno dał mi ten kurs, dał mi siłę i wiarę w to, że mam prawo wybaczyć sobie błędy, a właściwie nie błędy tylko lekcje, które mnie przecież kształtują i rozwijają.