Jak dziś pamiętam moment gdy napisałam pierwszy tekst na bloga. Cudny koktajl uczuć: podekscytowanie przemieszane z niepewnością. Zrobiłam to z potrzeby serca i dziś z potrzeby serca piszę dla Ciebie ostatni tekst.
Jeszcze tydzień temu narzuciłam sobie dyscyplinę, że będę co tydzień pisała dla Ciebie artykuł. I dopiero gdy rozmawiałam z moją przyjaciółką, ona pomogła mi uświadomić sobie, że nie ma w tym radości. Cóż pisanie stało się bardziej obowiązkiem, takim podtrzymywaniem przy życiu tego dziecka – jakim jest blog, niż jego rozwijaniem.
W styczniu pracuję gościnnie w innym projekcie, z zupełnie innej branży. Poznałam tam cztery świetne kobiety i wiecie, co zobaczyłam? Przekonałam się, że obecnie nie ma aż tak dużego znaczenia czym ja się zajmuję, bo i tak zajmuję się tym samym:) Czyli pomagam ludziom zobaczyć inny punkt widzenia, przypominam, że nic nie jest czarno-białe, że nasze rozwiązanie nie jest jedyne. Pomagam ludziom i będę to robiła cały czas.
Bycie mamą to bardzo ważny obszar w życiu kobiety i myślę, że jestem już zmęczona byciem taką pół-publiczną mamą. Zapragnęłam zostawić to, co się dzieje między mną a córkami tylko dla siebie. Zapragnęłam bawić się z nimi i nie mieć z tyłu głowy, że mogłabym z tego napisać tekst na bloga. Zapragnęłam intymności w tym, co dla mnie tak ważne. W listopadzie przeżyłam swój największy kryzys w macierzyństwie, dlaczego o nim Ci nie napisałam? Naprawdę nie mam problemu z tym, aby o tym mówić, nic nie chcę ukrywać, ani koloryzować, ale z jakiegoś powodu piszę „pitu pitu”, a tak ważne rzeczy zostawiam dla siebie. Tym samym blog traci to, co najcenniejsze traci autentyczność, bo moim zdaniem, albo pokazuje wszystko albo nic. Albo pokazuję rzeczywistość, albo fikcję. Ja tego drugiego nie chcę.
Co dalej?
Wciąż pracuję z mamami indywidualnie za pomocą sesji przez Skype i korespondencji mailingowej. Jeśli będzie Ci brakowało kontaktu ze mną zapraszam tutaj. Strona atrakcyjnamama.com wciąż będzie istniała i możesz korzystać z ponad 200 tekstów, które się na niej znajdują, co z nią będzie dalej tego jeszcze nie wiem.
Bardzo zależy mi, aby rozwijać warsztaty dla Mam w Kowalkowie. Jeszcze nie wiem jak je będę promowała skoro nie przez pisanie, ale życie pewnie samo podpowie mi najlepsze rozwiązanie. Tak więc jest sporo „nie wiem”, jak to w życiu, normalnie.
A teraz najważniejsze:
Dziękuje, że współtworzyłaś ze mną Atrakcyjną Mamę. Nie chcę też aby ten tekst był zamknięciem drzwi, bo przecież jest wiele możliwości na dalszy kontakt. Po prostu teraz będziemy go szukały inaczej.
Jeśli będziesz chciała skorzystać z mojej pomocy, wiesz jak mnie znaleźć.
4 thoughts on “Dlaczego przestaję prowadzić bloga, czyli o sztuce odpuszczania”
Lubię Twój spokój w tekstach. Tak, czasami tu zaglądałam. A książka „Atrakcyjna mama” towarzyszyła w początkach macierzyństwa. Jak taka jaskółka zmian. Życzę powodzenia! Magda, lubiepisac.blogspot.com
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Dowiedz się więcejOk, rozumiem.
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Lubię Twój spokój w tekstach.
Tak, czasami tu zaglądałam.
A książka „Atrakcyjna mama” towarzyszyła w początkach macierzyństwa. Jak taka jaskółka zmian.
Życzę powodzenia!
Magda, lubiepisac.blogspot.com
Magda, teraz będę się dzieliła tym spokojem na warsztatach, zapraszam:)
Powodzenia 🙂 Niech te zmiany przyniosą rozwój, świeże powietrze, nowe pomysły! Pozdrawiam!
Dziękuje:)