Cudowne chwile i cudowni ludzie. Kobieta lasu jest taka piękna i kobieca, że tylko patrzeć na nią i słuchać. Spędziłam naprawdę wspaniały weekend, to czego potrzebujesz w tej chwili, tam się znajdzie: pogłębisz się w siebie i poznasz tam siebie wraz z naturą, pysznym jedzeniem i fantastycznymi kobietami. To jest niesamowite doświadczenie i na pewno tam wrócę. Emilka, dziękuję Ci!

Kobieta Lasu... jest w każdej z nas. To, co wyczarowuje Emilia, płynie prosto z serca i kobiecej natury. To dlatego przekraczając umowne progi Kowalkowa, czujesz, że wróciłaś. Do siebie. Do miejsca, gdzie wszystko jest na miejscu. Gdzie czas nie ma znaczenia, zaś jedzenie odżywia i karmi. Ciało dostaje spokój i przestrzeń na czułość wobec siebie samej. Naturalnie zawiązuje się krąg kobiet, które są dla Ciebie wsparciem, kiedy potrzebujesz i lustrem, kiedy najmniej się tego spodziewasz.

Polecam każdej Kobiecie.

Jeden weekend, jedna noc w stodole, na sianie, spacer do lasu, jedzenie pomidorów, trochę rozmów... wydawałoby się, że fajerwerków nie ma. No bo nie ma 🙂 To co jest? Przestrzeń do autentycznego bycia sobą i ze sobą nawzajem, odłączenia od szybkiego nurtu życia, a nawet ponudzenia się - co jest dobrem na wagę złota. Więc jeśli Twoja dusza szepcze Ci, że właśnie takich doznań potrzebuje, szukaj ich w Kowalkowie.

Kowalków - wieś pod Radomiem. Niby "nic tam nie ma", ale to tylko pozory. Jest las, dom Emilki, do którego Nas zaprasza z miłością. To przestrzeń, której na co dzień nie mamy, Przestrzeń na bycie sobą, Przestrzeń na odpoczynek, rozmowy, spacery, poznawanie innych i przede wszystkim poznawanie siebie. Polecam!

Polecam kontakt z Emilią kobietom, które chcą doświadczyć autentycznej i bezpiecznej bliskości z innymi kobietami, ich wsparcia, zrozumienia i akceptacji. Tak aby zaczęły w swoim życiu, najbliższym otoczeniu budować prawdziwe, wartościowe relacje z kobietami. Przez lata wmawiano nam, że kobiety umieją tylko ze sobą rywalizować. A my w to uwierzyłyśmy. Czas aby powrócić do wspólnoty, plemienia, poczucia przynależności i akceptacji. Pracę jeden na jeden polecam ze względu na indywidualne podejście do każdego człowieka, morze spokoju i akceptacji, autentycznej relacji. To tak, jakby dać objąć się bezpiecznym ramieniem i uzdrowić swoje rany. Nie znam lepszego miejsca, przestrzeni, aby to zrobić w pełni, bezpiecznie i w poczuciu całkowitej akceptacji.

Kiedy poznałam Emilkę, poszukiwałam w swoim życiu spełnienia i spokoju. Potrzebowałam towarzystwa kobiet i odzyskania kontaktu z naturą. Praca z Emilią dała mi poczucie, że bycie sobą jest najlepszą wartością, która mnie prowadzi do dziś. Teraz potrafię przyjmować swój smutek, towarzyszyć sobie i otwierać się na radość. Polecam pracę z Emilią, bo jest autentyczna, łagodna i daje przestrzeń do bycia sobą przy niej.

Kiedy zapisałam się na pierwszy kurs u Emilki, byłam w poszukiwaniu, w niepokoju, miałam kłopoty zawodowe. Poszukiwałam wytchnienia i rozwiązania tego, co zaplątane w głowie. W trakcie wspólnej pracy dostałam bardzo dużo nowych spostrzeżeń, wiele ćwiczeń, które pokazały jak na dłoni, gdzie jestem. Dostałam dużo wsparcia, osobistego i grupowego. Od tamtego czasu w moim życiu zmieniło się bardzo dużo. Przede wszystkim mój sposób myślenia i radzenie sobie z kłopotami.

Emilia ma dużą przenikliwość, spokój, cierpliwość, podchodzi indywidualnie, ma dużą praktykę, a także pozostawia dużo przestrzeni i wyboru jak pracować, kiedy i gdzie.

Pracując z Emilką i przebywając w Jej przestrzeni czułam, jak odbudowuję się z ruin. Powoli docierałam do tego, co jest dla mnie ważne, to czego nie chcę, o czym pragnę. Zaczęłam rozpoznawać wszystkie cele i rozróżniać te, które były potrzebami innych ludzi, wymuszonymi na mnie, a te które były prawdziwie – moje. To był powrót do domu, do bezpieczeństwa, do zaufania sobie. Zbudowanie fundamentu, na którym mogłam postawić swoją nową rzeczywistość. Emilia jest jedyną osoba, jaką znam, która daje 100% akceptacji, bez jakiekolwiek oceny. Ma ogromny dar empatii, ale jest on u niej cudownym narzędziem do zrozumienia i wskazania innych możliwości, innego patrzenia na siebie, po prostu z miłością. Daje ogromne poczucie bezpieczeństwa. Jest jak przystań przy sztormie, w której można się schronić. Od razu wiedziałam, że mogę się przy niej otworzyć i powierzyć jej zdania, których sama bałam się usłyszeć. Rozmowa z nią daje dystans, do tego w czym jestem. Przy czym nie doradza, nie podaje gotowych rozwiązań, nie stawia siebie wyżej jako ta lepsza, wiedząca. Jest w tym pokora i ma ogromny szacunek do człowieka, ze wszystkim z czym jest. Jej oczy zawsze są na wysokości mojego spojrzenia. To bardzo subtelne prowadzenie. Kocham ją

Na kręgu spotkałam zupełnie nieznane mi kobiety. Nie wiedziałam nic o nich, nie wiedziałam, w jakim momencie życia się znajdują, nie wiedziałam, w jakim miejscu na ziemi siedzą. Nie wiem, czy mamy wspólnych znajomych i nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek je zobaczę. I jakoś tak ciężko mi to nawet opisać, ale wyzwoliło to we mnie bardzo dużo zaufania do świata jako całości, poczułam jedność z tą planetą, na której żyjemy. Bardzo się otworzyłyśmy i było to takie otwarcie do w sumie przypadkowych kobiet i słuchanie też bardzo przypadkowych kobiet i historii. A jednak był w tym jakiś sens, jakiś wątek przewodni i jakaś całość. I pomyślałam, że to nie jest tak naprawdę ważne kto i co, i jak, że ta planeta i ogólnie kobiety mają niesamowitą energię, która nas jednoczy. Jesteśmy tak różne a jednak tak podobne. Czuję wdzięczność za te odkrycia, za czas spędzony razem, czuję jedność.

Kiedy poznałam Emilię, byłam w trakcie leczenia depresji poporodowej. Na tamtym etapie życia najbardziej potrzebowałam odpoczynku, bycia bardziej przy sobie, zrozumienia, co się ze mną dzieje i poczucia przynależności do grupy. Pracując z Emilką, dostałam konkretne narzędzia do pracy z sobą, do uziemiania się. Poczułam się bezpieczna i zaopiekowana, co pozwoliło mi się otworzyć. Dzięki temu mam lepszy kontakt z sobą, rozumiem lepiej swoje potrzeby, nauczyłam się słuchać innych, szanować ich granice, co pomaga mi w nauce szanowania swoich własnych. Zaczęłam się więcej cieszyć, pozwalam sobie na przepływ emocji, szanuję je, polubiłam się trochę. Emilia potrafi słuchać i widzi wiele rzeczy. Jestem po wielu terapiach i mam doświadczenie z różnymi terapeutami, ale Emilia potrafi wyłapać takie rzeczy, których wcześniej nikt nie wyłapywał.