Chcesz poznać pytania, które warto sobie zadać przed Świętami? Poznać sposoby jak dobrze bawić się nawet w towarzystwie rodziny, z którą nie masz zbyt wiele tematów do rozmów?Dowiedzieć się dlaczego 10 minut porannego oddechu może odmienić Święta? Ten artykuł jest dla Ciebie:)
Od kiedy na świecie są moje córki czas Świat stał się dla mnie jeszcze ważniejszy. Wzrosła we mnie potrzeba, aby je spędzić w wyjątkowy sposób: rodzinnie, blisko siebie, bez napięć i zbędnych oczekiwań. Jednak jak wiadomo im bardziej nam na czymś zależy tym trudniej odpuścić, pozwolić sobie na bycie w tu i teraz i cieszyć się sobą – tak naprawdę bez względu na to, co pomyśli sobie o tym świat. Jeśli to jak spędzasz Święta jest dla Ciebie ważne i potrzebujesz wskazówek, co zrobić aby przeżyć ten czas spokojnie, bez presji i frustracji przeczytaj mój tekst. Przyznam Ci się szczerze, że zaczęłam go pisać na Święta Bożego Narodzenia jednak nie doczekał się publikacji i czekał spokojnie kilka miesięcy na swoją kolej:).
Czy wiesz gdzie i z kim chcesz spędzić Święta?
Warto sobie to pytanie zadać, a raczej zadawać przed każdą ważną uroczystością. Być może od zawsze spędzasz święta u swoich rodziców, choć wcale tego nie lubisz, może masz wielką ochotę wybrać się w czasie Świąt na wakacje, ale nie masz odwagi tego zrobić? Pomyśl o tym teraz: z kim tak naprawdę chcesz spędzić ten czas? Nie zakładaj z góry, że nie masz wyboru, on zawsze należy do Ciebie. Jeśli poczujesz potrzebę spędzić Święta w innym miejscu niż co roku – zrób to. A przede wszystkim warto pamiętać, że nasze potrzeby się zmieniają: w tym roku możesz mieć potrzebę spędzić Święta w dużym gronie, a za rok tylko z mężem i dziećmi.
Czy wiesz, co jest dla Ciebie najważniejsze?
Ha! Taki banał, ale bardzo potrzebny. Poświęć chwilę czasu, aby zastanowić się, co tak naprawdę jest dla Ciebie w trakcie tych Świąt najważniejsze: odpoczynek, czas z bliskimi, prezenty, dobre jedzenie, czas na refleksje? Pomyśl, napisz, a później się tego trzymaj. Jeśli na liście nie ma czystych okien – nie stresuj się w Wielką Sobotę, że ich nie umyłaś.
Ustal listę tematów, których nie chcesz poruszać i zamienniki gdy ktoś będzie chciał z tobą na dany temat rozmawiać.
Już od jakiegoś czasu zaobserwowałam, że po wszelkiego rodzaju świętach, na różnych grupach wsparcia, do których należę, robi się dużo większy „ruch”. A to wujek nie rozumie dlaczego ktoś karmi dwulatka, a to babcia znowu podsumowała, że wnuki rozpieszczone, a to brat stwierdził, że spanie z dzieckiem to błąd wychowawczy… itp. Cóż prawda jest taka, że choć możemy mieć cudownych bliskich – różnimy się i całe szczęście, że tak jest! Każdy z nas ma z pewnością tematy „zapalne” takie, które raczej nie poprawią rodzinnej atmosfery, a mogą ją co najwyżej zaognić. Wypisz więc te tematy, na które nie lubisz rozmawiać: polityka, kościół, rodzicielstwo, zdrowie… sama wiesz najlepiej, co Cię drażni. W trakcie spotkań z bliskimi po prostu nie poruszaj tych tematów, a jak oni to zrobią szybko zmień temat – korzystając z zamienników przygotowanych na tę okazję. Nie pozwól aby Twoje ego wzięło górę nad dobrem relacji z ludźmi, których kochasz.
Ustal listę rzeczy, które chcesz się dowiedzieć o bliskich.
Pomyśl jak wykorzystać czas Świąt, aby lepiej poznać swoich bliskich. Zamiast gadać o tym samym, może zapytasz ich o pasje, o to jaką ostatnio ciekawą książkę przeczytali (tylko jak ktoś nie lubi czytać to nie pytaj;)),. Może zapytasz jakie mają pierwsze wspomnienie z Tobą? A może jakie jest ich marzenie na ten rok? Pamiętaj to od Ciebie zależy jak ten wspólny czas wykorzystacie.
Zarezerwuj czas tylko dla siebie i zrób to na co naprawdę masz wielką ochotę.
To jest absolutnie MUST HAVE – każdej matki! Zrób sobie prezent: pół godziny dziennie tylko dla siebie. Idź na spacer, poczytaj książkę, prześpij się… Zrób po prostu to, na co masz wielką ochotę. Jeśli nie w czasie Świąt to kiedy? Bardzo ważne jest abyś ten czas dla siebie zaplanowała, wzięła pod uwagę inne plany i ułożyła grafik tak, aby ten czas był zaplanowany. To punkt tak samo ważny jak uroczysty obiad u dziadków, jednak jeśli sama o to nie zadbasz nikt tego za Ciebie nie zrobi.
Ogranicz media do minimum: wyłącz komputer, internet w telefonie, nie oglądaj wiadomości.
Myślę, że nie ma potrzeby tłumaczyć dlaczego…
Codziennie rano oddychaj przez 10 minut.
Usiądź w wygodnej dla Ciebie pozycji, połóż się i zamknij oczy, albo weź kubek herbaty i stań przy oknie. Pooddychaj głęboko, pozwól swoim myślom spokojnie przepływać. Znajdź swój sposób na poranną medytację, gwarantuję, że to pomoże Ci spokojniej spędzić dzień.
Ogranicz dzieciom słodycze bo i tak pewnie zjedzą ich więcej niż zazwyczaj.
Nie mam wątpliwości, że dzieci od nadmiaru cukru głupieją, stają się zbytnio pobudzone, głośno krzyczą i ogólnie funkcjonowanie z nimi staje się trudne. Dla mnie przebywanie ze Śmieszką, która zjadła o przysłowiowego cukierka za dużo jest na granicy wytrzymałości. Dlatego za każdym razem postanawiam sobie, że przynajmniej ja postaram się jej słodkie ograniczać. Może w tym roku się uda:)
Uwolnij się od oczekiwań „jak ma być”.
Przygotuj zdanie, formułę, którą będziesz wypowiadała zawsze gdy pomyślisz: o nie to miało być inaczej, albo gdy się zdenerwujesz. Np. „Ten dzień jest dla mnie ważny, cieszę się, że spędzam go z bliskimi, nie będę tracić czasu na drobnostki” do tego dodaj 10 wdechów. Takie zdanie możesz nawet zapisać na kartce i nosić w portfelu, żeby mieć je zawsze przy sobie:).
Jedz zdrowo i nie przejadaj się i ruszaj się.
Od kondycji naszego ciała fizycznego wiele zależy. Za dużo jedzenia sprawi, że Twój brzuch będzie ciężki, a samopoczucie spadnie. Zamieszczam ten punkt jako ostatni, bo sama wciąż mam problem z jego realizacją;)