podążanie za dzieckiem

Podłoga

Jakiś czas temu odwiedzili nas przyjaciele. Śmieszka przywitała ich kwaśną minką i oczkami, które mówiły: Idźcie sobie stąd! Chcę mamę i tatusia tylko dla siebie! Powoli, czule wtulona w objęcia taty zaczęła się oswajać z nowymi gośćmi i mniej więcej pół godziny później zadowolona bawiła się sama w swoim kąciku. W pewnym momencie wszyscy usiedliśmy […]

Podłoga Czytaj dalej

Nierozłączne

Śmieszka bardzo lubi swoje towarzystwo. Często siedząc z nami w pokoju bawi się sama przez godzinę w ogóle nie zwracając na nas uwagi. Jest przejęta oglądaniem książeczek, przekładaniem klocków z jednego pojemnika do drugiego i turlaniem piłeczki do tego stopnia, że zapomina o rodzicach. Czasem cichaczem wymyka się do drugiego pokoju, aby w pełni cieszyć

Nierozłączne Czytaj dalej

Kolejny etap

Nie potrafię wyobrazić sobie Śmieszki za kilka lat. Czasem próbuję, ale w ogóle mi to nie wychodzi. Jestem z nią każdego dnia.  Jej ciało zmienia się, Ona sama jest coraz bardziej świadoma, to wszystko się dzieje i ja jestem w tym tak mocno, że nie potrafię spojrzeć na to z szerszej perspektywy. Czuję, że nasza

Kolejny etap Czytaj dalej

Własny rytm

Kiedy mam problem w jaki sposób zareagować na zachowanie Śmieszki wyobrażam sobie, że jest już dorosła. Bo choć staramy się traktować ją jak partnera, to czasami maleńkie ciałko sprawia, że się zapominamy, że jednak zaczynamy ją wychowywać i pokazywać, że mamusia i tatuś lepiej wiedzą, co dla niej dobre a co złe. Właśnie  dlatego, kiedy

Własny rytm Czytaj dalej

Scroll to Top